Recenzja Toyoty Aygo X

Share

• Facebook
• Twitter

Testujemy na drodze całkowicie nową Toyotę Aygo X - miejski samochód przekształcony w zabawnego miejskiego crossovera...

Toyota jest na fali. Do gamy modeli, które niedawno zyskały uznanie, należą GR86 coupe, Yaris, Yaris Cross, GR Yaris oraz bZ4X - pierwszy samochód elektryczny marki.

Nowa Toyota Aygo X kontynuuje zwycięską passę. Projektanci Toyoty za jednym zamachem wymyślili na nowo samochód miejski, tworząc miejski wózek o wyglądzie kompaktowego crossovera.

Jego jedynym rywalem jest prawdopodobnie dziwaczny Suzuki Ignis, który w porównaniu z puszystym Aygo X (wymawianym jako "Aygo Cross") potrzebuje treningu.

Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że Toyota zaczęła od czystej kartki, ale przyjrzyj się uważnie, a dostrzeżesz wskazówki projektowe z ustępującego Aygo, takie jak szklana klapa i wysuwane tylne okna.

Przy długości zaledwie 3,7 m i szerokości 1,74 m jest on nieco większy od starego Aygo hatchback, a pomimo tego, że jest to crossover, jest o 11 mm wyższy.

Zaczynając od bardzo konkurencyjnego poziomu 15 405 funtów, gama Aygo X została utrzymana w prostej formie. Dostępny jest tylko jeden (niehybrydowy) silnik benzynowy (trzycylindrowa jednostka o mocy 71 KM), z możliwością wyboru pięciobiegowej skrzyni manualnej lub automatycznej CVT.

Dostępne są tylko trzy poziomy wyposażenia (Pure, Edge i Exclusive) oraz specjalny model Limited Edition.

Poziom podstawowy X Pure jest standardowo wyposażony w 17-calowe felgi, automatyczne reflektory, klimatyzację, 7,0-calowy ekran dotykowy z integracją smartfonów Apple CarPlay i Android Auto oraz skórzane wykończenie kierownicy.

Klasa Edge dodaje 18-calowe stopy, automatyczną klimatyzację i wycieraczki, tylną szybę prywatności, przednie światła przeciwmgielne i 8,0-calowy wyświetlacz multimedialny. Otrzymuje również dodatkowe detale stylizacyjne nadwozia oraz bi-tonowy/metaliczny lakier. Opcjonalnie dostępny jest duży, elektrycznie sterowany dach płócienny oraz pakiet parkingowy z inteligentnymi czujnikami prześwitu z przodu i z tyłu oraz funkcją automatycznego hamowania.

Najwyższy model Exclusive jest wyposażony w tapicerkę z tkaniny i skóry syntetycznej, bezprzewodową ładowarkę do telefonu, reflektory LED i inteligentny system otwierania drzwi.

Otrzymuje również nowy system multimedialny Toyota Smart Connect z 9,0-calowym wyświetlaczem, dający dostęp do nawigacji w chmurze, najnowszych informacji drogowych, połączonych usług i aktualizacji over-the-air dla aktualizacji i poprawek.

Testowaliśmy wersję Limited Edition, która jest wykończona w fajnym nowym lakierze metalicznym Cardamom Green. Posiada 18-calowe matowe czarne stopy, pomarańczowe akcenty Mandarina na kołach, progach i zderzakach, a także inne elementy wyposażenia wnętrza i płócienny dach. Przednie fotele są podgrzewane i mają częściowo skórzaną tapicerkę.

Aygo X jest więc dobrze wyposażony. Jest też bezpieczne, bo w standardzie montowany jest imponujący pakiet Toyota Safety Sense. Obejmuje on system ostrzegania przed kolizją z funkcją wykrywania pieszych, system wspomagania kierowania pojazdem w sytuacjach awaryjnych, system wspomagania utrzymania pasa ruchu, adaptacyjny tempomat oraz kamerę cofania. Samochody w wyższej wersji wyposażeniowej otrzymują również przednie i tylne czujniki parkowania.

Pomimo napompowanego wyglądu i większego rozstawu osi, w środku nadal jest to bardzo miejski samochód, nawet jeśli pozycja siedząca została podniesiona o 5 cm.

Wnętrze jest tanie i wesołe, ale czego można się spodziewać po tej cenie? Znajdziemy tu więc twarde plastiki i odsłonięty lakierowany metal. Na plus należy zaliczyć to, że system infotainment działa dobrze i wciąż są jakieś fizyczne przyciski i pokrętła (do obsługi klimatyzacji - przede wszystkim).

Z przodu jest dużo miejsca, a pozycja za kierownicą jest wygodna. Z tyłu jednak nadal jest przytulnie, a wrażeń pasażerom nie ułatwiają małe, tylne okna, które nie otwierają się do końca.

Na szczęście bagażnik jest bardziej praktyczny niż poprzednio, oferując dodatkowe 60 litrów (w sumie 231 litrów), które po złożeniu tylnych siedzeń wzrastają do 829 litrów.

Trzylitrowa skrzynia biegów została zestrojona bardziej pod kątem oszczędności niż osiągów, więc bardziej wysportowani kierowcy będą musieli mocno pracować z pięciobiegową skrzynią biegów, aby osiągnąć szybkie postępy.

Oficjalnie, wersja manualna osiąga prędkość 62 mil/h z miejsca w 14,9 sekundy i rozwija prędkość maksymalną 98 mil/h.

Emisja CO2 wynosi zaledwie 109g/km, a zużycie paliwa sięga 58,85 mil/godz. W rzeczywistości, przy jeździe mieszanej udało mi się osiągnąć 60mpg, co w połączeniu z niską grupą ubezpieczeniową i reputacją Toyoty w zakresie niezawodności oznacza, że posiadanie Aygo X powinno być niedrogim doświadczeniem.

Pomimo niewielkiej mocy, radzi sobie zaskakująco dobrze i czuje się niepewnie tylko wtedy, gdy jest naprawdę naciskany.

W swoim bardziej naturalnym miejskim środowisku jest zgrabny, zwinny i łatwy w prowadzeniu. Lekki i szybki układ kierowniczy oraz wyjątkowo mały promień skrętu wynoszący zaledwie 4,7 m naprawdę pomagają.

Nie jest to jednak najcichsza kabina - połączenie odgłosów pracy silnika i szumu wiatru, a płócienny dach na całej długości nie pomaga - nawet jeśli w słońcu jest przyjemnie.

Tak więc, Aygo X nie jest idealne, ale trzeba przyznać, że Toyota stworzyła nową niszę i mały samochód z charakterem, który wyróżnia się z tłumu, wywołuje uśmiech na twarzy i ma świetny stosunek jakości do ceny.

Warto również pamiętać, że Aygo X jest objęty standardową trzyletnią gwarancją na 60 000 mil, ale może być również objęty ochroną gwarancyjną Toyoty do 10 lat lub 100 000 mil (w zależności od tego, co nastąpi wcześniej), ale musisz serwisować swój samochód u franczyzowego dealera co roku, aby utrzymać tę ochronę.

Werdykt: Całkowicie nowa Toyota Aygo X to powiew świeżego powietrza. To niedrogi samochód miejski o atrakcyjnym wyglądzie miejskiego crossovera, który daje radość z jazdy, jest bezpieczny, ekonomiczny, tani w eksploatacji i dobrze wyposażony.

Toyota UK