Już teraz jesteśmy wielkimi fanami Seata Leona czwartej generacji. W naszej recenzji z 2020 roku stwierdziliśmy, że jest to "jeden z najbardziej udanych rodzinnych hatchbacków na rynku, oferujący przystępną cenę, oszczędność, technologię, dopracowanie, przestrzeń i przyjemność z jazdy".

Szybko do przodu do 2021 roku i modele benzynowe i wysokoprężne zostały dołączone przez plug-in hybrid, zapewniając potencjalne 235 miligramów na godzinę z emisji CO2 tak niskie, jak 27g/km.

Używając dość dużo tego samego wypróbowanego i przetestowanego systemu również widzianego w Audi A3 40 TFSIe, Volkswagen Golf GTE i Skoda Octavia iV, 1,4-litrowy silnik benzynowy turbo jest połączony z akumulatorem 12,8 kWh i silnikiem elektrycznym 85kW, dając użyteczną łączną moc 201 KM, co daje czas 0-62mph 7,5 sekundy i prędkość maksymalną 137mph.

Co najważniejsze dla niektórych (zwłaszcza jeśli samochód jest użytkowany lokalnie lub codziennie dojeżdża do pracy), może on poruszać się wyłącznie na napędzie elektrycznym na dystansie do 36 mil.

Innymi słowy, tak jak w przypadku wszystkich pojazdów PHEV, Leon e-Hybrid oferuje wprowadzenie do jazdy na napędzie elektrycznym, bez obaw o zasięg - jest to idealny krok pomiędzy silnikiem spalinowym a jazdą w 100% na napędzie elektrycznym.

Poza dodatkową klapką wlewu paliwa (do podłączenia ładowarki) i skromnym oznakowaniem, z zewnątrz wygląda tak samo jak zwykły Leon - co nie jest złe, ponieważ jest to stylowy samochód.

Otwórz klapę, a zobaczysz więcej hybrydowych dowodów. Leon e-Hybrid ma pojemność bagażnika supermini wynoszącą 270 litrów (o 110 litrów mniej niż standardowy model z silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym), ponieważ hybrydowy akumulator zajmuje dodatkową przestrzeń. Z drugiej strony, po złożeniu tylnych siedzeń do dyspozycji jest jeszcze 1 191 litrów.

Kabina pozostaje nienaruszona, co oznacza, że na tylnych siedzeniach jest miejsce dla dorosłych, którzy mogą wygodnie siedzieć. Kabina jest ogólnie dobrze zaprojektowana, a jej jakość jest dobra, ale nie wybitna. W kabinie znajduje się kilka miękkich w dotyku powierzchni, ale - jak można się spodziewać w bardziej przystępnym cenowo segmencie rynku - w dolnej części kabiny jest dużo twardego, drapiącego plastiku.

W momencie wprowadzenia na rynek dostępnych jest pięć poziomów wykończenia (FR, FR First Edition, FR Sport, Xcellence, Xcellence Lux) w cenach od 31 835 do 35 060 funtów. Chociaż jest to konkurencyjne w swoim sektorze, byłoby wspaniale, gdyby wszyscy producenci mogli zacząć obniżać cenę początkową pojazdów PHEV bliżej 25 000 funtów.

To powiedziawszy, jest on hojnie wyposażony w 17-calowe stopy, automatyczne reflektory i wycieraczki, bezprzewodowa ładowarka telefonu, tryby jazdy i funkcje bezpieczeństwa, takie jak autonomiczne hamowanie awaryjne (AEB) wszystko w standardzie.

W dalszej części oferty znajdują się takie udogodnienia jak adaptacyjny tempomat, podgrzewane przednie fotele i kierownica, bezkluczykowy system uruchamiania i otwierania samochodu, cyfrowy wyświetlacz kierowcy oraz przyciemniane tylne szyby.

Wszystkie modele otrzymują również 10-calowy system informacyjno-rozrywkowy, który nadaje desce rozdzielczej bardziej minimalistyczny wygląd, ale ekran dotykowy zawiera zbyt wiele podstawowych funkcji jak na nasz gust - nawet regulatory temperatury są zintegrowane.

e-Hybryda uruchamia się w trybie elektrycznym i pozostaje w tym trybie do momentu rozładowania akumulatora. Silnik włącza się jednak po wciśnięciu pedału gazu lub przełączeniu na tryb hybrydowy, który łączy zasilanie benzynowe i elektryczne, zapewniając lepszą ekonomię i żywotność akumulatora.

Podobnie jak wszystkie pojazdy typu PHEV, może on również ładować się poprzez hamowanie odzyskowe, które spowalnia samochód i gromadzi energię potrzebną do naładowania akumulatora i zwiększenia zasięgu pojazdu. Najskuteczniejszym sposobem jest jednak podłączenie samochodu na noc w domu lub skorzystanie z publicznej ładowarki (w obu przypadkach czas ładowania wynosi 4-5 godzin).

Biorąc pod uwagę, że energia elektryczna kosztuje około jednej trzeciej ceny benzyny na milę, jest to tania motoryzacja. Jeśli dodać do tego oszczędności podatkowe dla kierowców biznesowych i inne korzyści, takie jak niższy podatek drogowy (VED) i zwolnienie z londyńskiej opłaty za wjazd do miasta, korzystanie z hybrydy typu plug-in nabiera sensu.

W prawdziwym świecie zużycie paliwa zależy od wielu czynników, takich jak to, czy rozpoczniesz podróż z pełnym naładowaniem akumulatora, temperatura, styl jazdy i rodzaje dróg, które napotkasz.

Seat podaje potencjalne zużycie paliwa na poziomie 235 mil na godzinę, ale w rzeczywistości, po zużyciu energii z akumulatora, zużycie paliwa może być porównywalne do zużycia oleju napędowego (50-60 mil na godzinę) - niższe na długich trasach.

Na drodze e-Hybryda przyspiesza szybko, a przełączanie z napędu elektrycznego na silnikowy i odwrotnie odbywa się płynnie.

Oczywiście, jest prawie bezgłośny, gdy pracuje w trybie czysto elektrycznym, podczas gdy 1,4-litrowy silnik benzynowy jest ogólnie rzecz biorąc wyrafinowany, ale staje się nieco bardziej głosny, gdy jest naciskany.

Prowadzenie jest twarde, ale nie jest to niewygodne, co pozwala na zachowanie spokoju i stosunkowo płaskiej powierzchni podczas pokonywania szybszych zakrętów. To nie jest hot hatch, ale bardziej uduchowieni kierowcy mogą wybrać tryb Sport, aby zapewnić sobie trochę więcej zabawy.

Na drodze jest lekki i zwinny, ma dużą przyczepność, a układ kierowniczy jest ostry. Sześciostopniowa automatyczna skrzynia biegów DSG, w którą wyposażony był nasz samochód testowy, jest jedną z najlepszych, choć nie jest tak dynamiczna, jak byśmy sobie tego życzyli.

Jest również bezpieczny - e-Hybryda otrzymała maksymalną ocenę pięciu gwiazdek w testach bezpieczeństwa Euro NCAP, podobnie jak jej koledzy z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi, a system AEB jest standardem w całej gamie.

Werdykt: Stylowy, bezpieczny, ekonomiczny, łatwy w prowadzeniu i dobrze wyposażony, całkowicie nowy Seat Leon e-Hybrid jest mile widzianym uzupełnieniem sceny rodzinnych hatchbacków hybrydowych typu plug-in.

Więcej: http://amgszyby.pl

Warto przeczytać